Mistrz i Małgorzata

Мастер и Маргерита

Mistrz i Małgorzata "Szatan we własnej osobie, ekscentrycznie ubrany Korowiow, gadatliwy kot Behemot , Asasello z kurzym udkiem w kieszeni marynarki i rudowłosa wiedźma Hella. Woland – wraz ze swą świtą - dokona niemałego zamieszania, gdy pojawi się w Moskwie. Ale czego spodziewać się po kimś, kto jadł śniadanie z samym Immanuelem Kantem, choć ten – gdy rozgrywa się akcja powieści - nie żyje od ponad stu lat…? Chcesz dołączyć do tej kompani? Uczestniczyć w wielkim diabelskim balu? A może przysłuchać się rozmowie Piłata z Jeszuą? W tej wielowymiarowej, tajemniczej powieści możliwe jest wszystko. Nawet szatan, który czyni dobro.


Cena 89 PLN
ISBN 978-83-65646-74-3
Poziom B2/C1



Mistrz i Małgorzata czyli impreza u szatana

Nie ma co ukrywać – Mistrz i Małgorzata to na tyle ciężki kaliber, że po tę książkę sięgają zwykle trzy rodzaje osób. Pierwszy rodzaj to ci, którzy nie mają wyboru, bo to ich lektura – w szkole lub na studiach. Drugi to ci, których fascynuje literatura rosyjska i nie wyobrażają sobie, by przeżyć życie bez przeczytania dzieła Bułhakowa. Do trzeciego rodzaju należą ci, którym przyzwoitość nakazuje lekturę tak wielkiego i znanego dzieła, choćby po to, by móc się potem w jakiś sposób o nim wypowiedzieć. Nie zdradzę wam w tej chwili, do którego grona ja należę – może sami się domyślicie, a może sama wam to powiem 😊 Tymczasem zapraszam do mojej osobistej wyprawy w świat artystów i czarnej magii. Kto wie, co się wydarzy… A wy z pewnością nie spodziewacie się, jakie będzie zakończenie tej podróży.

Michaił Bułhakow – między medycyną a literaturą

Mistrz i Małgorzata to jedna z najważniejszych książek XX wieku. Kiedy mówi się o niej, używa się wielu przymiotników: uważa się ją za genialną, zaskakującą, ale też za wielowymiarową i skomplikowaną. Trochę tak jak życiorys Michaiła Bułhakowa – autora tego dzieła. Przyznam, że niewiele wiedziałam o tej postaci. Nie wiem, czy też macie takie wrażenie, ale literatura rosyjska jest traktowana przez system edukacji trochę po macoszemu. Zastanówcie się – czy w kanonie lektur szkolnych znajduje się inna książka z rosyjskim rodowodem, oprócz Mistrza i Małgorzaty oraz Zbrodni i kary Fiodora Dostojewskiego? Ja nie miałam takiego szczęścia. Tymczasem osoba Bułhakowa, kiedy zaczęłam zgłębiać jego biografię, okazała się niemal tak wielowątkowa, jak akcja dzieła, które stworzył. Urodził się pod koniec XIX wieku w Kijowie, w rodzinie biednej, ale ceniącej sztukę, literaturę i teatr. Nie mogło to nie wywrzeć wpływu na przyszłego pisarza – niektóre źródła podają, że swoje pierwsze opowiadanie napisał w wieku 7 lat. Po maturze nie podjął jednak studiów humanistycznych, wybrał medycynę. Choć studia przerwała wojna, miał okazję wykorzystać swoją wiedzę, pracując w przyfrontowych szpitalach. Niewielu o tym wie (albo mówi), ale był to też czas, kiedy Bułhakow uzależnił się od morfiny. Pisarstwu poświęcił się, gdy skończyła się wojna, a on sam zakończył pracę w kolejnych szpitalach. Zaczął od felietonów, ale z czasem pojawiły się też 3 powieści, kilkanaście opowiadań i 10 sztuk teatralnych. Jego największe dzieło, a więc Mistrza i Małgorzatę, kończył tuż przed śmiercią i niestety nie doczekał się już jego publikacji – książkę wydano 26 lat po odejściu Michaiła Bułhakowa (oczywiście najpierw w wersji ocenzurowanej).

Mistrz i Małgorzata w pigułce

Kiedy uzmysłowiłam sobie, że pisząc o Mistrzu i Małgorzacie, wypadałoby chociaż z grubsza powiedzieć, o co chodzi w tej książce, wiedziałam, że czeka mnie niełatwe zadanie. To dzieło wielowymiarowe i wielopłaszczyznowe, dlatego ogólne streszczenie go było dla mnie sporym wyzwaniem. Skoro jednak je podjęłam, zacznę chyba od tego, że historia Mistrza oraz jego ukochanej Małgorzaty została opisana w 32 rozdziałach. Co ciekawe Bułhakow połączył je w sposób przypominający trochę montaż filmowy. Mamy do czynienia z wieloma wątkami i różnymi technikami narracyjnymi. Ale tak naprawdę wątki główne mamy trzy: pobyt szatana (Wolanda) w Moskwie, uczucie Mistrza i Małgorzaty oraz spotkanie Piłata z Joszuą – element powieści historycznej wplecionej w książkę, będący pewnego rodzaju powieścią w powieści. Na tym etapie zrozumienie dzieła Bułhakowa nie stanowi jeszcze wielkiego problemu, ale gdy dodamy do tego całą plejadę bohaterów i mniejszych wątków… zaczyna się zabawa na miarę Balu Wiosennej Pełni lub Balu Stu Królów – wydarzenia organizowanego przez Wolanda. Cóż tam się nie dzieje… ludzie tracą głowy (dosłownie), Małgorzata zmienia się w czarownicę i lata na miotle, w szpitalu psychiatrycznym co rusz przybywa nowych pacjentów…Ale wiecie co? Te wszystkie wydarzenia (i wszyscy bohaterowie) tworzą spójną całość. I choć mój kot nie nazywa się Behemot, pozostaję pod wielkim wrażeniem książki Bułhakowa. Nie znam drugiej takiej książki, w której tyle wątków splatałoby się w tak genialne dzieło. (Tak, to ten moment, kiedy odkryłam swoje stanowisko względem Mistrza i Małgorzaty, ale proszę, czytajcie dalej! 😊)

Sztuka teatralna czy film?

Byłoby dziwne, gdyby twórczość Bułhakowa, człowieka obeznanego ze światem teatru, tworzącego sztuki teatralne, a także występującego w roli aktora, nie zostały w jakiś sposób wykorzystane. Powstała niezliczona ilość spektakli (Mistrz i Małgorzata obecna jest ciągle w Teatrze Dramatycznym, Teatrze Ludowym czy Teatrze Współczesnym), ale rosyjskie dzieło obecne jest też na ekranie – tym mniejszym i tym większym. Warto wspomnieć ekranizacje: tę włosko-jugosławiańską z 1972 roku i, oczywiście, rosyjską, z 1994. Skąd więc stosunkowo niskie, w skali Filmwebu, oceny tych produkcji? Nie wiem, czy podzielicie moje zdanie, czy nie, ale osobiście uważam, że Mistrz i Małgorzata to idealny materiał, przede wszystkim, teatralny. I to taki, który należy obejrzeć osobiście, by na własnej skórze poczuć dramatyzm i różnorodność postaci. Kino czy telewizja mocno odzierają dzieło Bułhakowa z tych wartości. Może i użytkownicy Filmwebu mają takie odczucia…?

Mistrz i Małgorzata (Master i Margarita) – miniserial, Rosja, 2005

Mistrz i Małgorzata po rosyjsku

Jedna sprawa to zobaczyć Mistrza i Małgorzatę w kinie, telewizji lub teatrze, a druga, to tę książkę przeczytać. Skoro miałam już za sobą polski przekład, przyszło mi do głowy, żeby jeszcze bardziej zbliżyć się do dzieła Michaiła Bułhakowa i spróbować poznać rosyjską wersję tekstu. Spokojnie, nie chodzi o oryginał, bo obawiam się, że moja znajomość języka rosyjskiego byłaby niewystarczająca, by temu podołać. Natomiast okazała się całkiem w sam raz, jeśli chodzi o tłumaczenie Wydawnictwa [ze słownikiem] na poziomie B2/C1.

Mistrz i Małgorzata

Przykładowy fragment Mistrza i Małgorzaty ze słownikiem na marginesie

Jak widać, schemat jest bardzo prosty. Na każdej stronie książki został umieszczony słowniczek z przetłumaczonymi najtrudniejszymi słowami (sprawę ułatwia to, że są one wyróżnione w tekście). Świetny patent na to, żeby odświeżyć sobie wiedzę z języka, przyswoić nowe terminy i nauczyć się ich zastosowania w praktyce. Takie połączenie przyjemnego z pożytecznym. I wiecie co? Czytając Mistrza i Małgorzatę po rosyjsku miałam wrażenie, że jeszcze lepiej rozumiem bohaterów tego dzieła. Oczyma wyobraźni widziałam ich przemierzających moskiewskie ulice, wciągnęła mnie też realistycznie przedstawiona atmosfera Rosji lat 30. Dodajmy do tego sugestywne opisy czarodziejskich przemian oraz elementy satanistyczne i… impreza u szatana gotowa. Tym ciekawsza i wciągająca, bo rosyjska i, do tej pory, nieznana.

Szukaj według języka

Szukaj według kategorii (Ang)

Szukaj według poziomu trudności (Ang)

Do nauki angielskiego (Ang)

eVirtualis sp. z o.o.

ul. K. Goduli 36
41-712 Ruda Śląska
NIP: 6482767305
REGON: 243122210
KRS: 441382

Copyright

2016 © Copyright by Wydawnictwo [ze słownikiem] Wszelkie prawa zastrzeżone